Ostatni przerywnik animacyjnomuzyczny mógłby równie dobrze być ostatnim wpisem tutaj, w ogóle. Rozumiejąc to jako specjalne wyróżnienie, zasługuje na to (oczywiście subiektywnie według mnie) bardziej niż w pełni.
Sono de revoj.
...i umknęły mi słowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz