Patrząc oczyma wyobraźni na potencjał tkwiący w każdej chwili mego wolnego czasu jeszcze żywszej adekwatności nabierają słowa, określające inercję wprost mianem bluźnierstwa (cytat z Warhammera 40.000, w oryginale: "Idleness is heresy!").

I znów siła tkwi w społeczności odpowiedniej, wzajem swoją aktywnością inspirującej się, będąc dla siebie - nawet bezwolnie i mimochodem - duchowym wsparciem. Cały czas otoczony jestem śladami takich pozytywnych świadectw inicjatywy - by zatopienie w czyichś dziełach muzycznych wymienić choćby, jako że zwłaszcza muzyka właśnie duży wpływ bardzo, generalnie nie tylko na mnie zresztą, ma. Widok tego, jak solidną pracę odwalają niektórzy autorzy po sieci - animacji choćby, zwłaszcza tych ambitniejszych (tu duży ukłon w stronę Rossa Scotta z AccursedFarms.com).

Byle tylko przytomnym być i nie zasypiać.

Brak komentarzy: