Moja aktywoproduktywnosc tutaj zaiste nie trzyma sie ostatnio zbyt dobrego poziomu... W dodatku te slowa akurat, pospiesznie, na innej windzie bez wgranych polskich znakow spisuje. Wzorowo jak cholera, nie ma co :p.
W skrocie..?
Na studiach nieco stabilniej i relatywnie pozytywnie. Rowerowo jak najbardziej aktywnie i radosnie. Komputerowo - TF2 chwilowo skosil wszelka konkurencje w dziale gier.
Sam sie zastanawiam co z tym fantem zrobic - jakas jednak harmonie trzeba bedzie wypracowac czy cos tego rzedu (co z czasem powinno sie ulatwic).
Plus, mozliwie najszybciej karte graficzna wymienic. Niska' archaiczna' szybkosc tej aktualnej moglbym jeszcze wybaczyc - ten zlom jednak potrafi losowo, od czasu do czasu, caly komputer zwiesic (tylko przy aplikacjach typowo 3d, na szczescie).
I ze jak? Ze ja obiecywalem jakis wpis o Mrocznej Kolonii..?
No wlasnie. Tak to jest, jak sie z czyms konkretniej zadeklaruje.
Ale, kurde, bedzie.
Tylko nie dzisiaj.
A, wlasnie: muzycznie - pewne odkrycia w ramach wykonawcy dosc znanego w sumie juz - Pendulum. Tja, fala doszla w koncu i do mnie :p.
Ha. Dobra. Wlasnie chcialem wyrazic nadzieje produktywnosciowe, ale - znajac przekornosc mej podswiadomosci - zdecydowanie nie powiem nic. O. Czyny sie licza, nie slowa (w okreslonych okolicznosciach bywa, naturalnie, inaczej / przeciwnie / itp.; wiadomo jednak, o co chodzi (mi tu)).
No. A teraz doladowac bateryjki.
(Ha, ale sie materialu na przerywnikowklejki jutubowe nazbieralo! :p)
W skrocie..?
Na studiach nieco stabilniej i relatywnie pozytywnie. Rowerowo jak najbardziej aktywnie i radosnie. Komputerowo - TF2 chwilowo skosil wszelka konkurencje w dziale gier.
Sam sie zastanawiam co z tym fantem zrobic - jakas jednak harmonie trzeba bedzie wypracowac czy cos tego rzedu (co z czasem powinno sie ulatwic).
Plus, mozliwie najszybciej karte graficzna wymienic. Niska' archaiczna' szybkosc tej aktualnej moglbym jeszcze wybaczyc - ten zlom jednak potrafi losowo, od czasu do czasu, caly komputer zwiesic (tylko przy aplikacjach typowo 3d, na szczescie).
I ze jak? Ze ja obiecywalem jakis wpis o Mrocznej Kolonii..?
No wlasnie. Tak to jest, jak sie z czyms konkretniej zadeklaruje.
Ale, kurde, bedzie.
Tylko nie dzisiaj.
A, wlasnie: muzycznie - pewne odkrycia w ramach wykonawcy dosc znanego w sumie juz - Pendulum. Tja, fala doszla w koncu i do mnie :p.
Ha. Dobra. Wlasnie chcialem wyrazic nadzieje produktywnosciowe, ale - znajac przekornosc mej podswiadomosci - zdecydowanie nie powiem nic. O. Czyny sie licza, nie slowa (w okreslonych okolicznosciach bywa, naturalnie, inaczej / przeciwnie / itp.; wiadomo jednak, o co chodzi (mi tu)).
No. A teraz doladowac bateryjki.
(Ha, ale sie materialu na przerywnikowklejki jutubowe nazbieralo! :p)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz