
...to byłoby wiele za mało, by w miarę sprawiedliwie oddać klimat tego tworu. Patologiczne poczucie humoru zeń przebijające, jego dystans do tematu - a przy tym malowniczość zapadająca w pamięć, z pejzażami często nie nader-ambitnymi jakoś, a jednak urokliwymi niezwykle. I wyczuwalny, oddziałujący przez całość magnetyzm - sprawiający, że nawet po... hoho, dwunastu już latach, nadal chce się do tego tytułu powracać. (I właśnie do niego, nie do "dwójki" czy te-de-era. Choć by i były bardziej rozbudowane i dopracowane tu i tam, to jednak w porównaniu z oryginałem po prostu brakuje im tego czegoś.)

1 komentarz:
Carmagedon, dobra gra a plansze malowicze. klimat dosc pokręcony ale chyba wlasnie o to chodzi.
Prześlij komentarz